czwartek, 19 lutego 2015

Przedstawiam Panią Witaminę D - pseudonim "Eliksir życia"

Dzisiaj chciałam Wam kogoś przedstawić. Jest to ktoś raczej mało znany. Na pewno ktoś bardzo niedoceniany. Prawdopodobnie jeszcze bardziej niepozorny. Mimo wszystko ktoś ważny i na pewno wart poznania. Przedstawiam Wam...witaminę D! :)




Codziennie podaję córce witaminę D i tak według zalecenia lekarza mam postępować do drugiego roku jej życia. Ostatnio w kółko leci reklama witaminy D, w której Pani przekonuje o jej cudownym działaniu, tym razem - dla nas dorosłych. Większość z nas zna jedno podstawowe zadanie "witaminy słońca" - wzmacnianie układu kostnego.





Zatem, co kryje w sobie witamina D, że zasługuje na miano eliksiru życia?

Faktem jest, że witamina D wytwarza się naturalnie w naszym organizmie pod wpływem promieni słonecznych. Jednak zimowa aura może powodować niedobór tej witaminy. Stąd prawie 80% Polaków ma za mało witaminy D. 


99% z nas nie zdaje sobie sprawy z prozdrowotnego działania witaminy D


Prawidłowy poziom witaminy D w naszym organizmie skutkuje:

1. Wzmocnieniem układu kostnego i zębów

2. Zwiększeniem wydzielania hormonu sytości - leptyny. Efekt: szybciej czujemy się najedzeni.

    W Australii przeprowadzono badanie, polegające na podaniu pacjentom na śniadanie produktów  bogatych w wapń i wit. D. Wynik: u wszystkich badanych zaobserwowano mniejszy apetyt przez kolejne 24 godziny!

3. Mniejszymi "boczkami"

Zbyt niski poziom witamy D skutkuje wytworzeniem parathormonu (PTH) i kalcytriolu - aktywnej formy wit. D3. Podwyższony poziom tych hormonów bierze udział w odkładaniu się tłuszczu w naszym organizmie.

4. Przyśpieszonym spalaniem tłuszczu

Prawidłowy poziom wit . D przyśpiesza proces spalania tłuszczu z wszystkich partii ciała, głównie z brzucha. Witamina D + wapń zmniejszają produkcję kortyzolu - hormonu odpowiedzialnego za m.in. gromadzenie się tkanki tłuszczowej w okolicy pasa.

5. Szybszym odchudzaniem

Osoby stosujące dietę bogatą w nabiał tj. wapń i wit. D odchudzają się o 70% szybciej od osób jedzących tyle samo kalorii, ale z przewagą innych grup odżywczych. 

6. Wzrostem testosteronu

Prawidłowa ilość witaminy D wpływa na wzrost poziomu testosteronu u mężczyzn.

Przeprowadzono doświadczenia, w którym wzięli udział dorośli mężczyźni. Ochotników podzielono na dwie grupy. Pierwsza grupa przez rok stosowała suplementacje witaminą D, druga grupa zażywała przez ten okres placebo. Wyniki jednoznacznie potwierdził fakt - u mężczyzn zażywających wit. D odnotowano większy o 30% poziom testosteronu w porównaniu do mężczyzn z drugiej grupy.

7. Zwiększeniem wzrostu i siły mięśni

Witamina D wpływa na wzmocnienie szybkości i siły skurczu włókien mięśniowych. 

Wykazano, że sportowcy zażywający tą witaminę skakali wyżej, mieli więcej siły i byli bardziej wytrzymali w porównaniu do pozostałych zawodników.

8. Poprawą nastroju

Sformułowanie "JESIENNEJ CHANDRY" nie wzięło się z niczego. Jesienią w wyniku słabszego nasłonecznienia mamy pogorszone samopoczucie, obniżoną odporność i sprawność fizyczną.


IDEALNA DZIENNA DAWKA WITAMINY D DLA OSOBY DOROSŁEJ - ok. 600 j.m. (jednostek międzynarodowych; 100 j.m. to ok. 2,5 ug wit. D).

Latem wystarczy 10 min kąpieli słonecznej, aby Twój organizm wytworzył nawet kilka krotność podstawowej dawki tej witaminy. 



Zimą musimy sięgać po produkty spożywcze bogate w tą witaminę i korzystać nawet z niewielkich ilości promieni słonecznych. Nie zapominając o diecie bogatej w nabiał (wapń).









12 komentarzy:

  1. ooo właśnie tran za mną chodził, a tam chyba sporo wit D? kupie sobie jutro:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, tran i oleje rybne są najbogatszymi, naturalnymi źródłami witaminy D :)

      Usuń
  2. Ja czekam na wiosnę i na słońce a i teraz zimą cieszę się - gdy świeci i witaminę D z jego promieni "kradnę" :)

    Pozdrowienia dla córeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy się nie zagłębiałam w witaminę D, ale, że pieczarki mają jej najwięcej to wow ;o

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj wiemy wiemy jakie są korzyści z tej witaminy - nie na darmo się mówi że depresja w Norwegii to choroba narodowa .

    OdpowiedzUsuń
  5. rzeczywiście warto pamiętać o tej witaminie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak sobie właśnie przypominam, że w dzieciństwie dostawałem jakieś kropelki z wit D. Właściwie można by było do tego wrócić, jeśli faktycznie poprawia nastrój w szare zimowe dni :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam pojęcia że ta witamina ma tyle właściwości

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiedziałem o tych właściwościach witaminy D. Mam nadzieję, że w miarę utrzymuję jej optymalny poziom :P

    OdpowiedzUsuń
  9. 'Zwiększeniem wydzielania hormonu sytości - leptyny. Efekt: szybciej czujemy się najedzeni.' - no proszę. ;) W takim razie dalej łykam regularnie tran i czekam na wiosenne promyki.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam i łykam :) Mama mnie zaopatrzyła w zapas chyba na rok ;) Myślę, że warto, bo w dzisiejszych czasach w większości spędzamy czas w zamkniętych budynkach, bez kontaktu ze słońcem.. Trzeba to jakoś nadrabiać.

    OdpowiedzUsuń
  11. Rewelacja, ale temat witaminy D3 i jej wpływu jest dużo szerszy. Na stronie dietomat.pl na ten temat czytałem i wiem, że warto żebyście poszerzyli swoją wiedzę - witamina słońca D3.

    OdpowiedzUsuń

 
Serwisy, blogi i sklepy biegowe